czwartek, 25 czerwca 2015

Komunikacja z klientem.

Jak się komunikować w biznesie.

     Dobrze nam znane jest to, że podstawą w budowaniu i utrzymaniu dobrych relacji jest komunikacja. Sprawdza się tutaj zasada: komunikacja jest tym efektywniejsza, im lepiej znamy przeciwną stronę. Zostało udowodnione w praktyce i możecie się o tym przekonać, analizując wyniki własnej firmy, że przy ocenianiu ważności klientów, sprawdza się znana zasada Pareto: w przypadku wielu zjawisk 20% przyczyn wywołuje 80% skutków. W praktyce handlowej np. znaczy to, że 20% klientów przynosi Wam 80% przychodów ze sprzedaży. Pytanie: kim są ci klienci i jak dobrze ich znacie. Możecie się oburzyć, mówiąc: „Oczywiście, że ich znamy! Przecież to zrozumiałe!”.
Najważniejsze jednak oprócz podstawowych danych o firmie bądź kliencie indywidualnym jest znajomość jego potrzeb. Czy w czasie trwania Waszej relacji biznesowej czasem jego potrzeby nie ewoluowały, zmodyfikowały się. Do tego jest Wam potrzebna archiwizacja przebiegu współpracy z klientem. Jak ona wygląda od początku. Czy klient korzysta jednocześnie z innych ofert konkurencyjnych firm. Jeśli tak to zbadać co skłoniło go do tego, że zmienia usługodawcę. Budowanie relacji z klientem i to z kluczowym klientem wymaga również uruchomienia różnych nowych kanałów komunikacji. W ostatnim czasie powstały nowoczesne formy komunikowania się za pomocą internetu. Tutaj warto zastosować w swojej branży czata, który niejednokrotnie jest szybszą formą komunikacji niż email. Teraz klienci chcą znać szybko odpowiedź. Chcą prędkiej reakcji ze strony usługodawcy. Forma to jedno. Natomiast budowanie relacji to coś więcej niż forma. Tutaj warto wspomnieć o tym by zainwestować swój czas i ułożyć sobie listy swoich klientów, następnie zadzwonić bądź wysłać email raz w miesiącu z zapytaniem: Czy jest Pan/Pani zadowolony z naszej usługi? Czy odpowiada Panu/Pani standard naszej obsługi, naszego kontaktu. Zapytać klienta co ewentualnie poprawiłby w naszej współpracy. To ważne pytania. Służą temu by poprawić relację a jednocześnie komunikację. Bo nie zapominajmy o tym, że nasz klient to tak naprawdę partner w biznesie. Oprócz tego dzisiejszy klient lubi jak się nim opiekujemy po prostu. Zadbajmy o to a możemy mieć pewność, że klient pozostanie z nami.

Komunikacja w biznesie

poniedziałek, 1 czerwca 2015

Porażka jako nieodłączny element sukcesu

Jak to jest z niepowodzeniem...

Mechanizm reagowania na niepowodzenie nie został do końca zrozumiany. Bo jak to się dzieje, że człowiek wyrusza w świat z nadzieją i wytyczonym celem, a po pierwszej porażce nagle się poddaje? Nie umie się pozbierać, porzuca marzenia i żyje a atmosferę rezygnacji. Z drugiej strony, co powoduje, że inny człowiek potrafi się regenerować? Niepowodzenia zwiększają tylko jego determinację - kiedy się potknie, wstaje, rozgląda się dokoła żeby na popełnionych błędach czegoś się nauczyć, a potem idzie dalej z zamiarem zwycięstwa. Tak naprawdę, twórcze wykorzystanie niepowodzenia to chyba najlepsza cecha dobrego przywódcy.

Kiedyś pewna kobieta z dużym doświadczeniem politycznym i umiejętnością obserwacji ludzi największych i tych nieco mniejszych zapytała? Co odróżnia człowieka sukcesu od reszty świata? Dawniej mnie samej wydawało się, że chodzi o parcie do przodu, inteligencję, koneksje. Ale na podstawie wnikliwej obserwacji przekonałam się, że - co paradoksalnie - tajemnica trwałego sukcesu tkwi w umiejętności właściwego podejścia do niepowodzeń. Silni ludzie popełniają tyle samo błędów co ludzie słabi. Różnica polega na tym, że ludzie silni przyznają się do błędów, śmieją się z nich i czerpią naukę. I w ten sposób stają się jeszcze silniejsi. Chcesz tę prawdę przekazać swojemu otoczeniu, pokaż, że Ty również miewasz niepowodzenia. Kierowani przez Ciebie ludzie na pewno będą Cę bacznie obserwować, żeby się przekonać jak zareagujesz, gdy się potkniesz. Lecz jeśli będziesz udawał, że to nie było niepowodzenie albo je zignorujesz, twoja praca pójdzie na marne. Oni tego nie zapomną.
Nauczyłam się również pomagać ludziom przetrwać, gdy czują się odtrąceni. Dobry przywódca najlepiej wpływa na motywację swoich podwładnych, gdy pomaga im wydostać się z dołka. W rodzinie może to być dziecko, gdy wraca ze szkoły stłamszone, bo przegrało w klasowych wyborach. W małżeństwie może to być małżonek, gdy nie dostanie oczekiwanego awansu. Podobnie jest z człowiekiem zajmującym się handlem, gdy przez cały miesiąc ma beznadziejne wyniki finansowe. Najważniejsze jest to, by ludzi, którzy wrócili z pola bitwy pokonani, na nowo napełnić energią.
www.adeeszkolenia.pl